Jeżeli przez ostatnie lata pojawiła się jakaś znacząca zmiana w kwestii technologii dysków twardych to z pewnością jest to pojawianie się dysków SSD nazywanych też dyskami półprzewodnikowymi. Ich wkroczenie na rynek było prawdziwym kamieniem milowym jeżeli chodzi o szybkość pracy nośników komputerowych. Być może już niedługo zastąpią wszystkie dotąd używane dyski talerzowe. A może nie? Kolosalne prędkości osiągane przez dyski SSD są z pewnością ogromną zaletą tego sposobu magazynowania danych, lecz nie obeszło się oczywiście bez wad. Jak wyglądają dyski SSD w praktyce? Przyjrzyjmy się obiektywnie temu tematowi
Oprócz błyskawicznego dostępu do danych w poczet zalet możemy zaliczyć kilka ciekawych właściwości tych urządzeń. Dysk SSD są zwykle bardzo cienkie – ich grubość waha się przeciętnie miedzy siedmioma a dziewięcioma milimetrami. Nietrudno się domyśleć jak ogromna jest to zaleta dla producentów płaskich laptopów i ultrabooków. Pracujący na bazie pamięci flash dysk nie posiada absolutnie żadnych części mechanicznych, jak miało to miejsce w przypadku modeli zapisujących dane na talerzach. Zysk z tego jest podwójny – znacznie zwiększona odporność na uszkodzenia i zużycie mechaniczne oraz całkowicie bezgłośna praca. W połączeniu z chłodzeniem wodnym może być to sposób na cichy i wydajny PC. Budowa dysków półprzewodnikowych niesie za sobą także ogromną oszczędność zużycia energii. I znowu jest to dobra wiadomość dla producentów oraz użytkowników sprzętu mobilnego. Dysk z mniejszym poborem mocy to równocześnie dłuższa żywotność akumulatorów laptopa. Również masa całego urządzenia jest znacznie niższa niż w przypadku dysku tradycyjnego. Niektóre firmy wchodzące na rynek ze swoimi nowymi produktami decydują się wręcz na pozbawienie ich ciężkich obudów. Dla dysku talerzowego obudowa miała kluczowe znacznie konstrukcyjne, ale dla dysku SSD zainstalowanego np. w notebooku nie ma ona większego znaczenia. W przyszłości będzie to z pewnością jeden z najważniejszych czynników odpowiedzialnych za jeszcze większą miniaturyzację komputerów i pokrewnych im sprzętów.
Co jednak z wadami tego typu technologii? Pierwszą i chyba najważniejszą wadą aktualnie produkowanych dysków półprzewodnikowych jest ich mała pojemność. Standardowo można kupić je w pojemnościach ok. 256 GB, co na dzisiejsze czasy nie jest zachwycającą wartością. Można co prawda dostać dyski dochodzące do nawet terabajta pojemności, ale są to urządzenia bardzo drogie. A skoro mowa o cenie, to nie sposób jej pominąć przy wymienianiu wad. Koszt zakupu dysku SSD jest nieporównywalnie większy niż w przypadku tradycyjnego dysku talerzowego. Prawdopodobnie będzie się to zmieniało z czasem, gdy technologia ich produkcji zostanie dopracowana i upowszechniona. Na ten czas jednak nie ma co liczyć na tani zakup dysku SSD. Niestety również żywotność pamięci flash stanowi poważny problem.
Na dzień dzisiejszy najpopularniejszym zastosowaniem dysków SSD jest wykorzystanie ich jako nośników systemów operacyjnych. Dzięki ich szybkości, praca komputera i jego oprogramowania bardzo zauważalnie wzrasta i poprawia komfort użytkowania.