Utrata ważnych danych to koszmar dla współczesnego użytkownika sieci. Jeszcze kilka lat temu nie było to tak dotkliwe, ale w czasach gdy większość naszych wspomnień trzymamy na dyskach komputerów, może być to bardzo poważny problem. Nie bez powodu mówi się, że przezorny jest zawsze ubezpieczony i tą maksymę należy zastosować też do swojej pracy z urządzeniami cyfrowymi. Utrata danych nie jest dotkliwa jeżeli gdzieś w zanadrzu mamy schowaną kopię bezpieczeństwa.
Przechowywanie swoich zdjęć czy nagrań na jednym nośniku sprawdza się bardzo dobrze, dopóki nie ulegnie on awarii. Czasami nawet niekoniecznie musi ona wynikać z samego uszkodzenia sprzętu. Bywa, że zastrajkuje oprogramowanie lub dane skasuje przypadkowo ktoś z rodziny. Tworzenie backupu powinno być częścią rutynowej obsługi komputera i wpisać się w stały harmonogram czynności. Jeszcze do niedawna najpopularniejszą metodą archiwizowania kopii było używanie płyt CD oraz DVD. Było to wygodne i tanie rozwiązanie. Niestety płyty okazały się nie być wieczne – co dwa-trzy lata zachodziła konieczność przegrania swoich danych na świeży nośnik i przy znacznej kolekcji danych był to proces męczący i czasochłonny. Ale wydaje się, że czasy nagrywarek powoli odchodzą już w niepamięć. Aktualnie znacznie wygodniejszą i coraz bardziej popularną metodą archiwizowania danych jest zapisywanie ich na nośnikach flash lub dyskach zewnętrznych. Pendrive zaczyna towarzyszyć nam na co dzień i praktycznie każdy młody człowiek nosi go ze sobą. Nic nie stoi na przeszkodzie by właśnie taki nośnik posłużył jako lekkie i łatwo dostępne miejsce przechowywania swoich kopii zapasowych. W przypadku bardzo dużych kolekcji zdjęć i filmów takie rozwiązanie okaże się jednak mało wydajne. Dla pomieszczenia okazałego zbioru danych lepszym rozwiązaniem będzie zainwestowanie w zewnętrzny dysk twardy. Nie nadaje się on tak dobrze do noszenia w kieszeni jak pendrive, ale trwałość i pojemność takiego nośnika czyni z niego doskonałą alternatywę. Aktualnie w roli banku bezpieczeństwa można też używać drugiego wbudowanego dysku twardego, który pełni rolę kopii dysku głównego i automatycznie zapisuje zdublowane dane. W przypadku awarii jednego nośnika pozostaje nam wtedy kompletny zapis na drugim dysku.
Oczywiście do dyspozycji mamy także przechowywanie danych w chmurze i wszelkiego rodzaju wirtualne dyski sieciowe. Można skorzystać z ich dobrodziejstw, ponieważ praktyka pokazuje, że są to bezpieczne i bardzo wygodne sposoby na przesyłanie i archiwizowanie danych. Niektórzy jednak nie ufają im i boją się sieciowych przecieków co bardziej osobistych pamiątek. Dla nich pozostają rozwiązania lokalne.
Przy tworzeniu kopii zapasowych bardzo ważna jest regularność i skrupulatność. Zgrywane z aparatów fotografie najlepiej od razu przenieść też na nośnik zapasowy by nie zapomnieć o tym w przyszłości. Najlepiej posiadać wydzielony folder na tego typu dane, tak aby jednym ruchem myszy móc zdublować swoje dane. Dla niektórych tworzenie kopii zapasowych to zbędna aktywność, ale to właśnie oni najczęściej płaczą po utraconych danych.